Szkolenia look&learn na 4 scenach, występ gościa specjalnego, Davide Spinelliego, oryginalny spektakl tańca i światła… To wszystko czekało uczestników kreatywnego tournée MILA Be Art, które między 12 a 27 lutego odbyło się w miastach całej Polski.
15 DNI, 9 MIAST, TYSIĄCE INSPIRACJI
Kreatywny
zespół MILA Professional podróżował dzień i noc, aby zapewnić stylistom z
różnych zakątków kraju udział we fryzjerskim show na najwyższym poziomie. – Trasę tegorocznego tournée skonstruowaliśmy
w taki sposób, aby objęła ośrodki dobrze skomunikowane z całym krajem. –
mówi Karolina Kawczyńska, Brand Manager marki MILA Professional. – Zależało nam, aby styliści współpracujący z
nami mieli dostęp do eksperckiej wiedzy o produktach i światowych inspiracji.
DAVIDE NA WIZJI
A
światowych trendów nie brakowało, bo gościem specjalnym tegorocznego tournée został
Davide Spinelli, wybitny stylista, były członek Art Teamu i Senior Educator
znakomitej akademii Trevor Sorbie. W czasie występów w Polsce Spinelli nie
tylko dzielił się z widzami praktyczną wiedzą na temat strzyżeń i koloryzacji,
ale i wspominał własne początki w karierze stylisty fryzur. Właśnie te
wypowiedzi Davide’a wywoływały u widzów szczególnie pozytywne emocje.
BE ART NA START
Każdy
pokaz tournée rozpoczynał się w rytm energetycznej muzyki, wśród
stroboskopowych świateł, w nowoczesnych sceneriach najlepszych polskich scen. I
nic dziwnego, bo kluczową linią produktową, promowaną w czasie tournée, był
styling MILA Be Art – spektakularny, innowacyjny i wyrazisty. Z wykorzystaniem
kosmetyków nowej linii na oczach widzów powstawały nowatorskie stylizacje – eksperci
marki dowodzili, że jedno precyzyjne strzyżenie pozwala wykreować trzy modne stylizacje.
BĄDŹ ARTYSTĄ, BĄDŹ STYLISTĄ
Na pokazach nie mogło zabraknąć Bartosza Bronowickiego, Dyrektora Kreatywnego marki MILA Professional. W czasie występów Bronowicki, którego serdeczność i charyzma stały się już legendarne wśród stylistów współpracujących z marką, dzielił się z widzami autorskim przepisem na sztukę kreatywnego fryzjerstwa. – Dobry fryzjer – mówił ze sceny – powinien nauczyć się zasad jak profesjonalista, a następnie łamać je jak artysta.
W ŚWIETLE REFLEKTORÓW
Zasadę tę na oczach widzów realizowali wszyscy członkowie kreatywnego teamu – instruktorzy marki, ale i styliści występujący gościnnie – właściciele Salonów Partnerskich MILA Professional. Dla nich, podobnie jak dla setek gości, którzy zasiedli na widowni tegorocznych pokazów, tournée MILA Be Art okazało się niezwykle inspirującym doświadczeniem.